Z okazji świąt i nadchodzącego nowego roku, składamy Ci najserdeczniejsze życzenia zdrowia, radości i pomyślności na najbliższy okres i cały 2022 rok. Niech mimo zmienności pogody, jakie niesie nam życie, będzie ono dla Ciebie wypełnione największą liczbą słonecznych dni.
Twoją organizację zalewają powiadomienia z systemów monitorujących środowisko IT? Ich ciągłe przeglądanie wywołuje u Ciebie niechęć i opór, ponieważ nikt oprócz Ciebie nie reaguje? Zależy Ci na stabilnie działającym środowisku IT? Chcesz unikać awarii, zamiast usuwać ich skutki? Czujesz, że wyszukanie źródłowych przyczyn awarii pochłania zbyt dużo czasu (root cause analisys)? Poznaj gotowe rozwiązania do skutecznego zarządzania nadmierną ilością alarmów i działaj proaktywnie w monitorowanym stosie IT już dziś! Swoim wieloletnim doświadczeniem w w/w obszarze podzielą się: Marcin Rzepa, Indevops oraz Andrzej Szymczak, VMware.
Agenda:
Prelegenci:
Andrzej Szymczak – Lead Solution Engineer, VMware
Marcin Rzepa – Senior Consultant, Indevops
Kliknij i zapisz się: Zapisy zakończone
Firma bez zaplecza informatycznego nie ma szans na rozwój – wsparcie zapewniają jej zarówno proste rozwiązania takie jak kasy fiskalne, jak i rozległe infrastruktury o międzynarodowym zasięgu. Rozwój oznacza jednak wzrost nakładu zadań związanych z utrzymaniem IT. Sprawdź, jak zastąpić ręczną pracę automatycznymi narzędziami, które dadzą Twojej firmie nowe możliwości rozwoju.
W rozwoju każdej organizacji przychodzi moment, w którym ręczna obsługa systemów staje się zbyt czasochłonna.
Pojedyncze proste, ale żmudne zadania nie stanowią dla administratorów dużego problemu. Jeśli jednak zaczynają wykonywać tę pracę dla dziesiątek czy setek pracowników, może się okazać, że brakuje im czasu na wdrożenia umożliwiające firmie rozwój.
Twoja firma planuje wprowadzanie nowych produktów lub zwiększanie zatrudnienia? To dobry moment, by wybrać obszary, które mogą być poddane procesowi automatyzacji IT.
Administratorom dużą część czasu zajmują obowiązki związane z obsługą kont pracowników. Założenie takiego konta wymaga wykonania szeregu czynności: zalogowania do wielu serwisów, np. do wewnętrznej bazy kont, usługi telekonferencji czy czatów, skrzynki mailowej, platform szkoleniowych, platformy do obsług benefitów.
Takim czasochłonnym zadaniem może być również zwiększanie pojemności dysku dla serwera aplikacji. Administrator musi logować się do wirtualizatora, ręcznie zwiększać pojemność dysku, oddzielnie logować się na maszynę wirtualną, a następnie wprowadzać komendę odpowiednią dla danego systemu operacyjnego.
Jak wygląda wykonywanie tych zadań po wdrożeniu automatyzacji w firmie? Od strony administratora wymaga to wówczas jedynie kliknięcia przycisku „Submit”. Cała praca, którą dotychczas musieli wykonywać ręcznie, odbywa się niejako za kulisami, na podstawie wstępnie zdefiniowanych procedur.
Szukasz możliwości usprawnienia procesów w swojej firmie? Oto kilka przykładów z różnych obszarów:
Automatyzując procesy IT, uwalniasz firmowe zasoby – Twoi administratorzy mogą skupić uwagę nad wdrażaniem innowacji, zamiast poświęcać lwią część swojej pracy na wykonywanie prostych i powtarzalnych czynności. Automatyzacja IT to także sposób na optymalizację kosztów – do obsługi systemów informatycznych wystarczy Ci obecny zespół, bez konieczności powoływania dodatkowych zasobów ludzkich.
Wykorzystując narzędzia, które zastępują ręczną pracę zespołu IT, możesz także zapewnić spójne standardy w obrębie całej firmy. Unikasz wówczas np. problemów z brakującymi kontami dla pracowników czy różnicami w formacie partycji na maszynach wirtualnych.
Sprawdź, jak usuwamy przeszkody na drodze do rozwoju, wdrażając narzędzia automatyzacji. Skontaktuj się z nami, a przedstawimy Ci nasze rozwiązania!
W czasach, gdy jedni żyli swobodnie w beczce i tworzyli szkołę cynizmu (Diogenes z Synopy), inni podejmowali pierwsze próby zdefiniowania, czym jest wiedza (Platon, Sokrates). Grubo ponad 2000 lat później, w wyniku wielu obszernych rozważań innych mędrców tego świata, uznano, że wiedza to ogół wiarygodnych informacji o rzeczywistości wraz z umiejętnością ich wykorzystywania. Dla biznesu wiedza zaś przekłada się na zyski.
„Ucz się, ucz, bo nauka to potęgi klucz” – prowokacyjne porzekadło naszych opiekunów, a dla niektórych dorosłych zmora z lat szkolnych, nie pozostawia wątpliwości. Gromadzenie i umiejętne wykorzystanie wiedzy procentuje.
Wiedza to najcenniejszy kapitał człowieka i ważne (już nie tylko dla naszych opiekunów, ale i dla nas samych) jest, aby tę wiedzę systematyzować, dokumentować i pielęgnować. Codziennie zdarzają się sytuacje, w których pojawia się silna potrzeba dowiedzenia się czegoś nowego, pozyskania wiarygodnej informacji, poszerzenia horyzontów myślowych, skorzystania z wiedzy i doświadczenia innych
W dobie Internetu, a w rzeczywistości w ciągu sekundy, użytkownicy globalnej sieci mają dostęp do wiedzy, której średniowieczny człowiek nie zgromadziłby przez całe swoje życie. Źródła wiedzy, tj. dokumentacje, blogi, raporty, strony tematyczne, strony encyklopedyczne, jak na przykład Wikipedia, są dostępne na wyciągnięcie ręki (a może częściej na wyciągnięcie smartphone’a, tableta czy laptopa). Niestety, zbyt często zdarza się, że jakość i zawartość łatwo dostępnej wiedzy jest zbyt niska, by się na niej opierać.
Natomiast szukanie jej w różnych miejscach bywa czasochłonne i często nie przynosi pożądanych efektów. Co w takiej sytuacji możemy zrobić? Możemy, a nawet powinniśmy utworzyć własną bazę wiedzy. Jako jej posiadacze możemy potwierdzić, że utrzymywanie własnej bazy wiedzy stanowi klucz do szybkiego dostarczania wartości i rozwiązań dla klientów. A to przekłada się na zyski.
Wyobraź sobie sytuację, że Twój pracownik znika. Jego projekt został wykonany i zamknięty, wszystkie ścieżki przetarte. Albo, co gorsza, projekt utkwił w martwym punkcie i wymaga podjęcia działania. Co robisz? Sprawdzasz maile. Miliony maili, swoich… Potem maili pracownika… Bez skutku.
Dlatego zaczynasz dzwonić. Wykonujesz długie telefony do osób zaangażowanych w projekt i pytasz o status. Również bez efektu. Delegujesz. Może komuś innemu pójdzie sprawniej. Może to pomoże, tylko ile to zajmie czasu? Jutro też ten oddelegowany pracownik może zniknąć. Ile Cię to kosztuje czasu i nerwów?
A gdyby tak zgromadzić wiedzę całego zespołu tak, by każdy pracownik miał dostęp do informacji zebranych przez pozostałych? Wszystkie statusy zadań w jednym miejscu, pełny dostęp do wiedzy zespołu z poziomu własnego pulpitu? To możliwe.
Wasza własna baza wiedzy pozwoli na:
Nosi nazwę Easy Redmine. Jest naszą inwestycją w spokój i gwarancją sprawnego przepływu informacji. W tym narzędziu od wielu lat prowadzimy własną bazę wiedzy. To bezcenne doświadczenie, które w sposób usystematyzowany i ustandaryzowany pozwala na realizację nowych projektów na bazie poprzednich zgodnie z najlepszą praktyką.
Nasza baza wiedzy praktycznie powstaje „z automatu” przy każdym zadaniu. Jeżeli wówczas pojawiają się błędy z zakresu merytorycznego lub organizacyjnego, to są one łatwo wykrywalne, a potencjalny koszt ich napraw jest najniższy z możliwych. Najprościej rzecz ujmując, dzięki aktualizacji i archiwizowaniu zadania każdy kolejny pracownik jest w stanie przejąć lub powtórzyć zadanie dużo szybciej, niż gdyby wykonywał je od początku sam.
Dzielenie się wiedzą, współpraca i współodpowiedzialność, a także dobra organizacja pracy własnej to cztery najważniejsze fundamenty działania Indevops.
Współpracuj ze specjalistami, którzy używają bazy wiedzy by mieć gwarancję standaryzacji konfiguracji oraz szybkich wdrożeń, i nie martw się o postępy w projektach!
Z ilu serwisów internetowych korzystasz?
W ilu bankach masz konto?
Czy wszędzie tam masz ustawione to samo hasło?
Gdzie trzymasz swoje hasła: na kartce przy monitorze, w notesie, w pliku tekstowym? Nie boisz się włamania na Twoje konto bankowe albo do portalu randkowego?
Często słyszy się o wyciekach danych, włamaniach na konta albo wystawianiu bazy z hasłami użytkowników w Internecie. Informują o tym.
Serwisy branżowe, które propagują tematykę bezpieczeństwa:
A Ty pewnie korzystasz przynajmniej z kilkunastu, albo i nawet kilkudziesięciu serwisów internetowych. Z dużym prawdopodobieństwem nawet nie pamiętasz z ilu. W większości z nich masz ustawione to samo, albo niewiele się różniące hasło. Nie zmieniasz go od dłuższego czasu. Twoje hasła są nieskomplikowane, tj. Pawel@1969 albo Blok@da123. A do tego zapewne część z nich dotyczy serwisów Twojej firmy.
Cóż to jest jak nie proszenie się o problemy, które nie muszą ale mogą mieć bardzo poważne konsekwencje? W szczególności w przypadku firm czy organizacji, gdzie masz dostęp do aplikacji, które zawierają bardzo wrażliwe dane.
Otóż najprostsze rozwiązanie to wykorzystanie menadżera haseł (ang. password manager), który w wersji dla użytkowników jest dostępny bezpłatnie.
Dobry password manager posiada następujące cechy:
Korzystanie z Password Managera ma same korzyści:
Sami u siebie używamy od początku istnienia firmy grupowego Password Manager’a, i pilnujemy się samodzielnie, by wszystkie hasła były generowane jako silne. Trzymamy zarówno hasła nasze, jak i Klientów, i cyklicznie weryfikujemy, czy są silne i czy nie zostały skradzione.
Oczywiście istnieją też jeszcze inne mechanizmy dbania o bezpieczeństwo dostępu do kont, takie jak stosowanie Social Media Logins lub zaawansowanych rozwiązań Privileged Identity Management, ale to już inny temat.