Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Zwłaszcza jeśli pracujemy z ludźmi i wśród ludzi. Odkąd dostałam od #CEO nowe #wyzwanie związane z kierowaniem zespołem IDO-BDM, który w INDEVOPS stanowią Sprzedawcy i „mój” maleńki kawałek marketingowy, mierzę się z wieloma wyzwaniami.
Na początku szczęście, ale i myśli, czy sobie poradzę? 😊 Kto jak nie ja!
Dalej frustracja, bo nie wszystko idzie „po mojemu”, a z ludźmi trzeba naprawdę delikatnie.
Dodatkowo współpracę utrudnia praca zdalna. Oczywiście, mimo że spotykamy się raz na jakiś czas „stacjonarnie”, a moi współpracownicy są naprawdę świetnymi ludźmi, to i tak bywają zgrzyty. Mój ostry (czasem) język nie pomaga. 😊
Tu powraca temat ego, o którym już kiedyś wspominałam. Dlatego chowam swoje ego do kieszeni i szukam rozwiązań: w książkach, podcastach, własnych doświadczeniach, rozmowach. Pytam i rozmawiam z mężem, dzieciakami i oczywiście z Szefem Pawel Orzechowski, ale też z naszym mega scrum masterem Łukasz Maciaszek, „młodym” Kacper Durawa oraz z zespołem sales-marketing. Oni dają wsparcie i cenne uwagi! Nie rady, bo radami, to wiecie, co jest wybrukowane…😊
W Indevops kierujemy się zasadą, że liczy się intencja. Dlatego wychodzę zawsze od tego, że moje są czyste i wypływają zawsze z zasad, którymi się wyróżniam, nie tylko w pracy, ale i w życiu. Empatia, zaufanie, dialog, uważność, poczucie humoru.
Działam zawsze w najlepszym interesie mojej Firmy. Tak mojej, bo podejmując współpracę z Indevops bardzo, identyfikuję się z jej wartościami i bardzo wierzę w kierunek, w którym idziemy! Liczy się droga, zrób tak, żeby było dobrze… oczywiste i łatwe rozwiązania nigdy nie były kluczem współpracy w Indevops. Kluczem jest znalezienie takich #solutions, żeby Klient był zadowolony! Jest, to nadrzędna zasada, ale pracując nad jej osiągnięciem, uważam, że my, współpracownicy, też powinniśmy być zadowoleni.
#Indevops, to już 28 osób (rok temu jak startowałam, było nas 16)!
Wysokiej klasy specjaliści ze świata #DevOps: programiści, #sales managerowie, #scrum masterzy, studenci, którzy zaczynają swoją przygodę na rynku pracy i doświadczeni eksperci od wysokopoziomowego IT, zarządzania i biznesu.
Wracając do mojego służenia zespołowi, tak celowo używam tego słowa, bo zarządzanie nie jest tu najważniejsze. Uświadomił mi, to mój Kolega Łukasz, że jestem po to, żeby ludziom pomagać, a nie nimi „rządzić”.
Dużo ciekawych przygód przede mną, co pokazuje każde poranne #daily z Zespołem. Wiele rozkmin i poszukiwań tej najlepszej trasy na sukces. Każdy dzień jest nowym wyzwaniem i wędrówką, w którą wyruszam. Stawiam się i podejmuję rękawicę. 😊
Piszcie, jeśli chcecie porozmawiać nie tylko o #monitoringu #automatyzacji vel #orkiestracji. Piszcie po prostu! Chętnie opowiem, jak to robimy w Indevops!
P.S. Nieprzypadkowo nazwy naszych zespołów zaczynają się od IDO: I do (it)!
Dzięki Paweł Koper za świetny pomysł na kampanię marketingową, ale o tym innym razem.
WRÓĆ DO AKTUALNOŚCI